wtorek, 19 lipca 2016

Tydzień 29 - G.N. przeciwko Polsce

Uzasadnienie postanowienia o odmowie wydania dziecka nie spełniło wymogów Konwencji Haskiej - Sprawa G.N. przeciwko Polsce (2171/14) - naruszenie Artykułu 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego) Konwencji. 
Sprawa dotyczyła odmowy skarżącemu, posiadającemu podwójne obywatelstwo polskie i kanadyjskie, nakazania powrotu dziecka do Kanady.
W 2009 roku skarżący poślubił Polkę E.N. w Kanadzie, gdzie urodził się następnie ich syn. Dwa lata później, w czasie wakacji w Polsce, para rozstała się a E.N. nie zgodziła się wrócić do Kanady z dzieckiem. Skarżący wystąpił przed polskimi sądami o wydanie dziecka na podstawie Konwencji Haskiej. Sądy krajowe oddaliły jednak jego wniosek, wskazując, że mimo iż dziecko przebywało bezprawnie z matką, to jednak miało z nią silne emocjonalne związki, nie pamiętało swojego ojca, które nie postrzegało jako rodzica, w związku z czym powrót do Kanady zagroziłby prawidłowemu rozwojowi emocjonalnemu i społecznemu dziecka. Polskie sądy uznały postanowienie sądu kanadyjskiego przyznającemu pełną opiekę nad dzieckiem skarżącemu za nie mające wpływu na wynik postępowania. Również wniosek skarżącego o zabezpieczenie jego kontaktów z dzieckiem został zwrócony z uwagi na nie wykazanie aby matka dziecka zakłócała powyższe kontakty.
Trybunał podkreślił, że jakkolwiek odłączenie od matki może być bolesne, to nie może jednak być automatycznie utożsamiane z zaistnieniem ryzyka o jakim mowa w Artykule 13 (b) Konwencji Haskiej. W ocenie Trybunału, uzasadnienie postanowienia nie spełniło wymogów o jakich mowa w wymienionym artykule: po pierwsze, nie wykazano przyczyn dla których matka dziecka nie mogłaby powrócić do Kanady; po drugie, nawet jeśli matce groziła odpowiedzialność karna z uwagi na porwanie dziecka (była ścigana przez Interpol), nie ustalono jaka groziłaby jej kara w razie powrotu; po trzecie, nie wykazano aby wróciwszy do Kanady, matka dziecka mogłaby być pozbawiona środków prawnych ochrony jej oraz dziecka interesów. Trybunał również zauważył, że postępowanie było zbyt długotrwałe: o opinie RODK zwrócono się dopiero po 10 miesiącach od złożenia wniosku. Fakt jej sporządzenia w ciągu 10 dni wskazuje na to, że sądy mogły wystąpić o nią dużo wcześniej. W związku z powyższym państwo nie wykonało swojego pozytywnego obowiązku wynikającego z Artykułu 8 Konwencji. 

W odrębnej opinii sędzia Motoc zgodziła się z rozumowaniem sądów krajowych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz