piątek, 19 lutego 2016

Tydzień 7 - Rywin przeciwko Polsce


Uznanie za winnego i skazanie na karę pozbawienia wolności znanego producenta filmowego nie naruszyło praw konwencyjnych - sprawa Rywin przeciwko Polsce (6091/06) - jednomyślnie uznano brak naruszenia Artykułu 3 (zakaz tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania) Konwencji; czterema głosami do trzech brak naruszenia Artykułu 6 § 2 (domniemanie niewinności) Konwencji; jednomyślnie brak naruszenia Artykułu 6 § 1 (prawo do rzetelnego procesu sądowego) Konwencji. 

Sprawa dotyczyła skandalu korupcyjnego, w którym zamieszany był powszechnie znany producent filmowy, który wybuchł w toku prac sejmowych nad zmianami ustawy o mediach publicznych. 

W tym samym czasie wszczęto postępowanie karne z oskarżenia publicznego przeciwko skarżącemu oraz śledztwo sejmowej komisji śledczej. Praca komisji śledczej była prowadzona niezależnie od postępowania karnego przeciwko skarżącemu i stanowiła przedmiot wielu komentarzy w mediach. Po zakończeniu postępowania przygotowawczego skarżący został oskarżony za usiłowanie płatnej protekcji i został następnie skazany przez sąd pierwszej instancji. Sejm zatwierdził sprawozdanie komisji śledczej uznającej pięciu wysoko postawionych urzędników państwowych za winnych korupcji w związku z procedurą ustawodawczą zmiany ustawy o mediach publicznych. Lew Rywin został wskazany w sprawozdaniu jako „agent” wymienionych urzędników. Sąd apelacyjny uznał go za winnego usiłowania oszustwa i skazał go na dwa lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę. Skarżący odbył część kary i został warunkowo przedterminowo zwolniony.

Trybunał uznał, że nie doszło do naruszenia Konwencji. Wyrok jest godzien odnotowania z uwagi na to, że Trybunał po raz pierwszy zajmował się kwestią domniemania niewinności w odniesieniu do dwóch równolegle toczących się postępowań: karnego oraz komisji śledczej dotyczących tego samego stanu faktycznego i okoliczności. W poprzednich wyrokach, Trybunał wskazał na zasady dotyczące składania oświadczeń przez urzędników publicznych, które mogą być uznane za przedwczesne w odniesieniu do winy oskarżonego (patrz Daktaras przeciwko Litwie (42095/98), Butkevičius przeciwko Litwie (48297/99) czy Gutsanovi przeciwko Bułgarii (34529/10). W niniejszej sprawie Trybunał podkreślił konieczność respektowania zasady wyrażonej w Artykule 6 § 2 Konwencji przez komisję śledczą przy wykonywaniu przez nią mandatu i publikowaniu wniosków. Co ciekawe, Trybunał nie kwestionował na żadnym etapie decyzji pozwalającej komisji śledczej prowadzenia równoległego postępowania karnego zajmującego się tą samą sprawą. Wziął pod uwagę kwestię interesu publicznego oraz zainteresowania sprawą, które doprowadziły do stworzenia komisji śledczej oraz potrzebą zapewnienia przejrzystości jej pracy i ustaleń. Jej rolą było w przeciwieństwie do sądu, nie było ustalenie odpowiedzialności karnej skarżącego. W sprawie skarżącego, Trybunał uznał, ze nawet jeśli ostateczne sprawozdanie dotyczyło skarżącego w związku z korupcją wyższych urzędników, to nie był on bezpośrednim celem śledztwa komisji, która nie odniosła się w swoim sprawozdaniu do ustaleń postępowania karnego toczącego się przeciwko skarżącemu ani nie wyraziła stanowiska co do możliwości ponoszenia przez niego odpowiedzialności za pomocnictwo czy też podżeganie do łapownictwa. Postępowanie w jego sprawie było kontradyktoryjne, miał możliwość wypowiadania się i składania wniosków istotnych dla obrony. Uzasadnienie wyroku sądu nie ujawniło niczego co mogłoby sugerować, że sędziowie byli w jakikolwiek sposób pod wpływem stanowiska członków komisji śledczej czy też wniosków ich sprawozdania.

Trybunał również uznał, że władze miały na względzie stan zdrowia skarżącego oraz że nie można niczego zarzucić warunkom jego pobytu w zakładzie karnym.

Wątpliwość budzi okres rozpoznawania sprawy przez Trybunał (10 lat).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz